Praca wrze
U mnie już zalany strop i pierwsze bloczki ściany kolankowej. Na budowie leży ładnie wywiązka i czeka spokojnie aż zaleją wieniec. Zmieniłam w ostatniej chwili rodzaj nadproży pod puszkę na rolety. Panowie budowniczy niezadowoleni, ale zrobili korekty w szalunkach. Przygotowali nadproża cofnięte o 5 cm, tak aby puszki zmnieściły sie na ścianie zewnętrznej. Nasze okno tarasowe (powiększone do 2,66) będzie miało lepsze mocowanie do górnej krawędzi.
Nie ukrywam, jestem zmęczona już budową, ale tylko dlatego, że muszę połączyć pracę z obowiązakami na budowie. Zamówienia, obliczenia, i wybory to czasochłonne zajęcie.
Teraz gdybam nad dachówką i oknami.... Wiem co mi się podoba, ale nie wiem na co mnie stać z tego naszego kredytu. Trzeba wygenerować jakiś algorytm:) Ale kryzys przed nami, to może ceny choć trochę spadną...
Pozdrawiam Was serdecznie i zagrzewam do boju!